Zaobserwuj, w jakiej porze dnia uczenie się przychodzi ci najłatwiej. Łagodnie wpasuj swoją naukę w dotychczasowy, ulubiony schemat dnia.
Przed przystąpieniem do nauki skoncentruj się, ale i zrelaksuj głęboko oddychając. Ćwiczenia oddechowe rozluźniają mięśnie i „rozjaśniają” umysł.
Ucz się przy pomocy wielu zmysłów: przyglądaj się, dotykaj, badaj, czytaj, podkreślaj, notuj na różne sposoby, rób ściągawki, rysuj schematy, wykresy, obrazki. Zmieniaj pozycję ciała podczas uczenia się.
Jedną porcję wiedzy zmieść w przedziale od pół godziny do godziny. Nauka dłużej niż godzinę sprawia, że błyskawicznie tracimy formę i opadamy z sił.
Warto mieć plan tego, czego chcesz się nauczyć danego dnia. Zacznij od tego, co najtrudniejsze, na koniec zostawiając sobie to, co miłe, fajne, ciekawe. Stosuj zasadę kontrastu – przedzielaj podobne treści możliwie jak najbardziej odmiennymi.
Kując na pamięć bez zrozumienia, zapamiętasz znacznie mniej i gorzej niż to możliwe. Ucząc się, koniecznie trzeba tworzyć logiczne powiązania między poszczególnymi partiami materiału.
Zastosuj trzyetapową metodę syntetyczno-analityczno-syntetyczną:
Ucząc się nie wolno dopuścić do przemęczenia, senności lub złości. Przerwy są konieczne i najlepiej zaplanować je z góry.
Bez powtarzania wszystko w końcu kiedyś zatrze się w naszej pamięci. Powtarzaj materiał codziennie przez coraz krótszy czas.
Kiedy już cokolwiek umiesz z tego, co sobie przyswajasz, sprawdź poziom swojej wiedzy, np. wymień się zdobytą wiedzą z kolegą.